Jak już pewnie część z Was widziała, wczoraj zażartowaliśmy z naszego Audi. Było zaledwie -11 stopni, a mimo to, skrzynia poległa. Zwyczajnie zamarzła. Silnik bez zarzutu, pali dosłownie od "strzała". Generalnie sytuacja dość śmieszna, bo w kolejnym Audi stojącym obok naszego zaistniała taka sama sytuacja. Jak już się dowiedzieliśmy, nie jest to wina oleju tylko zamarzających wodzików. Wystarczyło wpisać w wujku Google hasło "zamarznięta skrzynia" i momentalnie ukazuje się kilka tematów odnośnie Audi A4 i unieruchomionej skrzyni przy ponad 10-stopniowym mrozie. Komiczna sprawa, przy naszym poprzednim aucie (BMW E46) jedynie poddał się akumulator przy 20-stopniowym mrozie. Ktoś wyjaśni, gdzie ta przewaga dzięki technice? Oj Audi, Audi... Na szczęście, na te zimowe dni zaopatrzyliśmy się w poczciwe BMW E36 i przynajmniej nie szkoda zaliczyć pobocza... Dla jasności, olej w skrzyni wymieniony był równo 20 000km temu, mimo że Audi nie przewiduje teoretycznie w ogóle jego wymiany. Jak widać, temat dość popularny w Audi A4 B6/7: https://a4-klub.pl/index.php?/topic/115331-b6-avf-skrzynia-biegow-zamarzla/ Leave a Reply. |