Jeszcze nie tak dawno pisaliśmy o wybitnym drifterze lodowym w Wielkopolsce (ARTYKUŁ O ZDARZENIU), a tymczasem tydzień po tym zdarzeniu kolejny mistrz kierownicy topi auto w jeziorze. Sytuacja miała miejsce w nocy z 20 - 21 stycznia. Ok, godz. 22, tafla lodu jeziora Ukiel w Olsztynie zarwała się pod BMW E39. Kierowca zdołał wydostać się z auta, zostanie natomiast obciążony kosztami akcji ratunkowej pojazdu. Trudno sobie wyobrazić, jak można wjechać na lód przy dodatniej temperaturze panującej od kilku dni. Totalny brak wyobraźni. Jak widać na poniższym video, zabawy autem na jeziorze Ukiel w Olsztynie są całkiem popularne. Leave a Reply. |